Ziemniaki generalnie nie cieszą się najlepszą sławą wśród orędowników zdrowego odżywiania. Na temat tego Bogu ducha winnego warzywa powstało wiele mitów, które za chwilę szybko obalimy!
Ziemniak od niepamiętnych czasów stanowi integralną część naszej rodzimej kuchni i pod różnymi postaciami jest częstym gościem na polskich stołach. Trudno się dziwić – pasuje bowiem do wszystkiego, od dań mięsnych, przez zupy, aż po różnego rodzaju sałatki.
Nie wszyscy jednak zachwycają się walorami smakowymi ziemniaków powtarzając, że są one wyjątkowo tuczące. Otóż nic bardziej mylnego! Popularne kartofle mogą spowodować duży wzrost masy ciała wyłącznie w połączeniu z innymi składnikami, takimi jak masło czy tłuste sosy. Ziemniaki same w sobie nie tylko nie tuczą, ale mogą okazać się też niezastąpione podczas procesu odchudzania. Wszystko dzięki specjalnej diecie.
Odpowiedź na pytanie: co spożywa się podczas diety ziemniaczanej, jest dziecinnie prosta i brzmi… ziemniaki. Zgadza się – ten konkretny model żywieniowy wiąże się z jedzeniem tylko zwyczajnych, ugotowanych ziemniaków przez okres 3–5 dni. Łącznie powinniśmy spożywać nawet do 2,3 kg tradycyjnego polskiego warzywa!
Magiczne właściwości odchudzające ziemniaków szerzej opisał w 2016 roku Tim Steele w książce “Potato Hack: Weight Loss Simplified”. Pomimo że jego tezy nie zostały w żaden sposób potwierdzone naukowymi dowodami, faktem jest, że dieta ziemniaczana rzeczywiście pomogła schudnąć niejednej osobie.
Tak jak w przypadku każdego modelu odżywiania, jeśli myślimy o osiągnięciu namacalnych efektów przy pomocy diety ziemniaczanej, musimy przestrzegać jej zasad. Na wstępie mamy złą wiadomość – zamiennikiem ziemniaków w żadnym wypadku nie mogą być frytki i chipsy. Ponadto kartofle należy spożywać bez jakichkolwiek dodatków. Odpadają zatem przyprawy, ketchup, masło, ser czy śmietana.
Przez kilka dni stosowania owego jadłospisu powinniśmy również zapomnieć o spożywaniu alkoholu, suplementów, a nawet bardziej intensywnych ćwiczeniach, które mogłyby nadwyrężyć nasz organizm. Spacer w zupełności wystarczy!
Dzięki stosowaniu się do kilku założeń, dieta ziemniaczana faktycznie może przynieść nam wymierne efekty w procesie odchudzania. Najpopularniejsze polskie warzywo niesie za sobą również szereg innych korzyści dla naszego zdrowia, np. lepszą kontrolę poziomu cukru we krwi, zmniejszenie ryzyka chorób serca i wyższą odporność. Krótko mówiąc – nie taki ziemniak straszny, jak go malują. Nawet jeśli nie uda nam się schudnąć dzięki diecie ziemniaczanej, to włączenie do kartofli do codziennego jadłospisu z pewnością pozytywnie wpłynie na na stan naszego organizmu.
Umiejętnie wdrożona dieta ziemniaczana rzeczywiście powinna skutkować stosunkowo szybką i bezbolesną utratą masy ciała. Stanie się tak przede wszystkim dlatego, że jedzenie wyłącznie ziemniaków – nawet w tak pokaźnych ilościach – jest najzwyczajniej w świecie niskokaloryczne. Zapewniana przez ten model żywieniowy liczba 530–1300 kcal wyraźnie odstaje od dobowego zapotrzebowania dorosłego człowieka.
Warto mieć na uwadze, że na przestrzeni raptem kilku dni nie spalimy tkanki tłuszczowej, a pozbędziemy się w zasadzie tylko wody, mięśni i złogów z jelit. Reasumując, dieta ziemniaczana rzeczywiście ma sens, jeśli zależy nam na jak najszybszej utracie masy ciała. Jednocześnie z pewnością nie jest rozwiązaniem długoterminowym.
Zdjęcie główne: Phil Hearing/unsplash.com
