Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Gdy po wielu chłodnych i ciemnych miesiącach dzień w końcu staje się dłuższy, a temperatura podskakuje nawet do kilkunastu stopni, mamy tendencję z optymizmem znosić do piwnicy zimowe buty i chować puchowe kurtki na dnie szafy. Z radością wymieniamy też zimową garderobę sportową na tę przystosowaną do cieplejszej aury. Tymczasem wiosna bywa podstępna – po kilku niemal gorących dniach nierzadko powraca mróz i śnieg. Różnica temperatur między dniem a nocą może być drastyczna, słupek rtęci spada szybko po zachodzie słońca, a o poranku podnosi się dość leniwie. Jak zachować rutynę treningową i się nie rozchorować?
Wybierając się na zimowy trening, najczęściej pamiętamy o pierwszej warstwie. Pozwala ona zachować komfort biegania nawet w bardzo niskich temperaturach, przy umiarkowanych opadach śniegu czy przy podmuchach lodowatego wiatru. Wiosną z dnia na dzień robi się cieplej i szansa na przymrozki jest już znacznie mniejsza. Kiedy zatem przychodzi czas na rezygnację z dodatkowej warstwy ubrań?
Oczywiście wiele zależy od kapryśnej pogody. Bywają lata, kiedy już luty przynosi wyraźne ocieplenie, ale nierzadko naprawdę chłodne poranki i wieczory zdarzają się nawet w maju. To dlatego bielizna termoaktywna męska i damska powinna nam towarzyszyć po prostu wtedy, kiedy jest potrzebna. Aby nie musieć zgadywać, najlepiej przeprowadzić wcześniejsze obserwacje. Notuj temperaturę i wilgotność powietrza codziennie, kiedy wychodzisz pobiegać. Z łatwością zauważysz swoją granicę komfortu użytkowania bielizny termoaktywnej. Jednocześnie będziesz dzięki temu wiedzieć, kiedy trzeba wrócić do pierwszej warstwy, gdy marzec czy kwiecień zaczną zachowywać się w sposób przypisywany im przez ludowe przysłowia – czyli mieszać zimę z latem.
Podczas wiosennego treningu na pewno nie można jeszcze zrezygnować z odzieży wierzchniej. Kluczowy dla zachowania komfortu cieplnego w trakcie treningu oraz zdrowia po jego zakończeniu jest właściwy dobór bezrękawnika, bluzy czy kurtki do biegania. Na które z tych rozwiązań warto się zdecydować? Najlepiej przyjrzeć się właściwościom poszczególnych ciuchów.
Kurtka dla biegacza powinna być wykonana z lekkiego, oddychającego materiału. Nie jest to ubranie wodoszczelne, ale przeważnie zabezpiecza nas w trakcie treningu przed drobnymi opadami (deszczem, śniegiem i ich mieszanką), jak również przed wiosenną wilgocią oraz podmuchami chłodnego wiatru. Bluzy sportowe są najczęściej cieńsze od kurtek, nie zawsze zawierają jednak powłokę chroniącą przed opadami, zatem nadają się przede wszystkim na treningi w pogodne dni. Ciekawą alternatywę stanowi bezrękawnik. To świetny wybór w sytuacji, gdy temperatura jest już za wysoka na stosowanie podwójnej ochrony ramion i przedramion, ale jednocześnie zbyt niska, aby okrywać plecy i klatkę piersiową wyłącznie koszulką sportową z długim rękawem.
Z każdym kolejnym dniem rośnie nasza potrzeba wystawiania coraz obszerniejszych fragmentów ciała na działanie upragnionych promieni słonecznych. Skąd mamy wiedzieć, czy pogoda jest już odpowiednia do zamiany spodni z długą nogawką i koszulki z długim rękawem na ich bardziej skąpe wersje? Ponownie musimy liczyć przede wszystkim na własne rozeznanie. Jeśli podczas joggingu w długich spodniach i koszulce zaczynamy odczuwać dyskomfort cieplny, to wyraźny sygnał od organizmu, że następnym razem można spróbować ubrać się lżej. Jednocześnie pamiętaj o wiosennych kaprysach pogody – w okresie przejściowym zwracaj szczególnie baczną uwagę na wahania temperatury.
Bardzo przydatne wiosną mogą się okazać również akcesoria, które nie powodują przegrzania, ale pozwalają chronić najbardziej wrażliwe fragmenty ciała. Na jogging w krótkiej koszulce warto zabrać wygodne rękawki, jeśli okaże się jednak za chłodno. Nie można zapominać o osłonie głowy, uszu, gardła i dłoni – to one wyziębiają się pierwsze. Wskazane są zatem sportowe czapki, opaski, kominy i rękawiczki.
Weryfikuj również jakość kupowanej odzieży. Aby jednocześnie chroniła ona przed chłodem, ale też pozwalała skórze oddychać i odprowadzać pot na zewnątrz, musi to być produkt wysokiej jakości. Polski sklep sportowy ATTIQ ma w ofercie wyłącznie takie ubrania. Nie tylko są one projektowane przez specjalistów z branży, ale też osobiście testowane przez sportowców zawodowych i amatorów przed wypuszczeniem ich do sprzedaży.