Wiadomo już, czego powinniśmy spodziewać się w kuchniach i na talerzach w 2021. Jak co roku firma Whole Foods Market opublikowała kolejną listę Top 10 Food Trends przedstawiającą przewidywane tendencje dotyczące odżywiania. Do łask wracają m.in. produkty i przyprawy, które wspomagają odporność organizmu.
W ostatnim czasie szczególnie duży nacisk kładzie się na zdrowie – zarówno fizyczne, jak i psychiczne. Nie inaczej sprawy mają się w najnowszym raporcie Whole Foods Market. Według jego twórców codzienny jadłospis musi być swego rodzaju „lekarstwem dla naszej duszy i organizmu”. Dlatego tak istotne jest, by sięgać po produkty, które nie tylko będą źródłem dobrego samopoczucia, ale również odegrają kluczową rolę w kontekście wzmocnienia naszej odporności. Do jadłospisów powrócą więc wszelkie buliony, miód, czosnek, imbir oraz cytryna. Wystarczy, że znajdziemy dla nich nieco miejsca w żołądku, a one w zamian pozwolą przetrwać nawet najsroższą zimę bez większego uszczerbku na zdrowiu.
„Śniadanie jedz jak król, obiad jak książę, a kolację jak żebrak” – brzmią słowa znanego powiedzenia. Twórcy rankingu Whole Foods Market najwyraźniej wzięli je sobie do serca, bowiem bardzo istotnym elementem znajdującym się na świeżo opublikowanej liście jest właśnie celebracja śniadań. Do niedawna w codziennym pośpiechu mało kto zawracał sobie głowę tym jakże ważnym posiłkiem. W ostatnich miesiącach sytuacja uległa jednak zmianie, gdyż w związku z pandemią wiele osób zaczęło pracować w domu, zaoszczędzając tym samym czas choćby na dojazdy. Niektórzy postanowili spędzić te dodatkowe chwile w kuchni, prześcigając się w sposobach na przygotowanie jak najsmaczniejszych i coraz bardziej różnorodnych śniadań. Pośrednio dzięki lockdownowi pierwszy posiłek dnia wskoczył w zestawieniu trendów na wysoką, drugą lokatą.
Ostatnie miejsce na podium nieco niespodziewanie przypadło sosom i przyprawom, których – jak się okazuje – znacznie chętniej używamy podczas przyrządzania dań. To kolejne pokłosie tygodni spędzonych w zaciszu domowego ogniska – apetyt rośnie w miarę jedzenia i wraz ze wzrostem umiejętności kulinarnych, amatorzy kuchennych rewolucji pragną wznieść serwowane przez siebie potrawy na wyższy poziom. Nie dość, że odkrywamy w ten sposób zupełnie nieznane do tej pory smaki, to dodatkowo dajemy sobie szansę na odnalezienie nowych nut w posiłkach, które stały się dla nas „chlebem powszednim”. Różnorodne przyprawy czy sosy to świetny sposób na nadanie przygotowanej potrawie wyjątkowego wydźwięku.
Na kolejnej pozycji widnieje kawa, dla wielu z nas będąca etatowym towarzyszem dnia codziennego. Twórcy rankingu przewidują, że w nadchodzącym roku będziemy mieć okazję na odkrycie zupełnie nowych sposobów parzenia tego napoju, który niemal każdego natychmiastowo stawia na nogi. Niedaleko w tyle znajdują się produkty dla dzieci – w 2021 roku mają one wystąpić w nieznanej dotąd odsłonie. Pierwszą szóstkę zamyka natomiast tzw. upcycling, którego celem jest choćby częściowe rozwiązanie problemu na skalę światową, jaki stanowi marnowanie żywności. Na sklepowych półkach zagoszczą zatem przekąski stworzone na bazie resztek. Wkrótce wyprodukowane w ten sposób chipsy czy krakersy staną się stosunkowo częstym widokiem na naszych stołach.
Oliwa z oliwek to doskonale znany i lubiany olej, który od lat jest integralną częścią kuchennych podbojów. W przyszłym roku zapowiadają się jednak niewielkie zmiany w tym zakresie – coraz większą rolę będą odgrywać mniej popularne oleje, i to właśnie im przypada siódma lokata w zestawieniu. Następna w kolejce jest kombucha, czyli napój przygotowywany na bazie herbaty czarnej, zielonej lub z dzikiej róży. Na ósmym miejscu natomiast czarny koń całego rankingu – ciecierzyca. To właśnie ta prozdrowotna roślina stanie się podstawą wielu produktów, jak mąka czy płatki. Na liście nie mogło rzecz jasna zabraknąć suszonych owoców i warzyw, które zamykają pierwszą dziesiątkę najważniejszych trendów kulinarnych na nadchodzący rok. Smacznego!
