Anna Lewandowska to czołowa polska trenerka sportowa, na której wzorują się tysiące kobiet. Jakie są jej sprawdzone sposoby na ograniczenie spożycia słodyczy?
Myśląc o zmianie stylu życia na zdrowszy, wiele osób w pierwszej kolejności decyduje się ograniczyć słodycze oraz zmniejszyć chęć do ich częstego podjadania. Niektórzy podejmują wyzwania, które polegają na eliminacji wyrobów słodzonych cukrem, inni stawiają na stopniowe zmiany, redukując z dnia na dzień podaż słodyczy.
Chcąc skutecznie zmniejszyć ilość słodkości w diecie, warto dobrze zaplanować taki krok. Jak podpowiada Anna Lewandowska, kluczowymi kwestiami są tutaj zaangażowanie, motywacja oraz silna wolna. Zmiana tego typu nie jest prosta, lecz nie jest również niemożliwa.
Oto kilka argumentów, które przemawiają za tym, aby już dziś spróbować ograniczyć słodycze w diecie do minimum. Być może nie każdy z nas zdaje sobie z tego sprawę, lecz nadmierna podaż cukru w dłuższej perspektywie czasowej przekładać może się na zmienność nastrojów i ryzyko rozwoju depresji. Jak to możliwe?
Anna Lewandowska podkreśla, że słodycze słodzone cukrem charakteryzują się najczęściej wysokim indeksem glikemicznym, a co za tym idzie – w krótkim czasie podnoszą poziom glukozy we krwi. Na skutek tego, trzustka zaczyna wydzielać duże ilości insuliny w celu redukcji stężenia glukozy. Skutkiem tego może być nasilenie stanu zapalnego, co z kolei ma niekorzystny wpływ na nastrój. Regularne spożywanie słodkich przekąsek pobudza ośrodek nagrody w mózgu. Jego częste wyzwalanie może negatywnie wpływać na samopoczucie psychiczne.
Następny argument, który warto wziąć pod uwagę próbując ograniczyć słodycze w codziennej diecie, to ich negatywny wpływ na naszą cerę. Regularne spożywanie produktów bogatych w cukry proste przekłada się na skoki glukozy we krwi, co z kolei skutkuje wzrostem stężenia insuliny. Zbyt wysoki poziom tego hormonu pobudza produkcję insulinopodobnego czynnika wzrostu, który to nasila tworzenie komórek łojowych skórze, sprzyjając powstawaniu zmian trądzikowych.
Dlaczego jeszcze warto ograniczyć słodycze w codziennej diecie? Jak mówi Anna Lewandowska, słodycze zawierają dużą ilość kalorii, a jednocześnie charakteryzują się niską zdolnością do wyzwalania uczucia sytości. Co więcej, mają one niską lub znikomą wartość zdrowotną. Przeważnie brak w nich witamin czy składników mineralnych. Co za tym idzie – łatwo spożywać je w zbyt dużej ilości, co jest związane z tym, że uczucie głodu nie jest tu hamowane w efektywny sposób, pomimo spożycia dużej ilości kalorii. Wszystko to prowadzić może do ryzyka nadwagi i otyłości. Te z kolei prowadzić mogą do rozwoju cukrzycy typu II, nadciśnienia tętniczego czy różnego rodzaju chorób sercowo-naczyniowych.
#MAŁEKROKIDUŻAZMIANA #KROK1 #7dniBEZsłodyczy
👉Trzeci dzień bez słodyczy! Jak Wam idzie?🤩 Pamiętajcie, że to tylko 7 dni…
Opublikowany przez Anna Lewandowska Środa, 3 marca 2021
Jak ograniczyć ilość słodyczy w codziennej diecie według Anny Lewandowskiej? Trenerka podpowiada, aby pozbyć się całych zapasów słodkości z domu i nie kupować ich bez potrzeby, na wszelki wypadek. Znacznie łatwiej uniknąć wówczas pokusy, by po nie sięgnąć.
W momencie, w którym najdzie nas ochota na coś słodkiego, warto sięgnąć po owoc lub sok owocowy. Równie ważną kwestią jest unikanie podjadania między posiłkami. Istnieje wtedy znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że będziemy chciały sięgnąć po słodkości.
Dobrym rozwiązaniem jest włączenie do codziennego jadłospisu herbat ziołowych, które skutecznie hamują owoce na słodkie produkty. Zaliczają się do nich melisa, mniszek lekarski oraz lukrecja. W podobny sposób działa sok z żurawiny. By ograniczyć spożywanie słodyczy, warto pamiętać o suplementacji chromu. Przyrządzając zdrowe, domowe słodkości, należy sięgać po zamienniki cukru, takie jak stewia czy ksylitol.
Foto wyróżniające: Freepik