Trening na świeżym powietrzu ma wiele zalet – hartuje nie tylko ciało, ale również i ducha. Postaw na tę formę aktywności, a przekonasz się, ile możesz zyskać!
W czasie pandemii wiele osób zastanawia się nad tym, jak utrzymać doskonałą kondycję fizyczną nie odwiedzając regularnie siłowni czy klubów fitness. Dobra wiadomość jest taka, że ćwiczyć można nawet i w czterech ścianach mieszkania! Nie da się jednak ukryć, że trening na świeżym powietrzu jest o wiele przyjemniejszy. Wśród początkujących miłośników wszelakich aktywności fizycznych pokutuje błędne przekonanie, że pod chmurką to ćwiczyć można jedynie na przełomie wiosny i lata. Warto wiedzieć, że dobre warunki do trenowania na zewnątrz panują o każdej porze roku – wystarczy tylko odpowiednio się ubrać. Pobliski park, las, jezioro – to doskonałe miejsca do tego, aby rozruszać całe ciało. Co istotne – ćwiczyć możesz zupełnie za darmo!
Chcesz dowiedzieć się, dlaczego ćwiczenia na świeżym powietrzu to doskonała alternatywa dla karnetu na siłownię czy ćwiczeń w domu? Przeczytaj kilka poniższych argumentów! Może dzięki nim dasz się skusić na nową formę aktywności fizycznej?
Brak wolnych środków finansowych to częsta wymówka wśród osób, które wyjście na siłownie odkładają z miesiąca na miesiąc. Nie da się ukryć – koszt karnetu na siłownię oscyluje w granicach stu złotych i często wiąże się z koniecznością podjęcia rocznego zobowiązania. Ćwiczenia na świeżym powietrzu nie wymagają od Ciebie żadnych nakładów pieniężnych, no może poza kwestią zakupu odpowiedniej odzieży sportowej. Brak środków na koncie w banku nie będzie już żadną wymówką!
Wybierając trening pod chmurką, zyskujesz możliwość wykonywania ćwiczeń fizycznych bez konieczności patrzenia na zegarek. Jesteś rannym ptaszkiem? Poranny trening możesz wykonać nawet przed wschodem słońca. Wolisz zarywać nocki? Ćwicz nawet o północy! Stadiony sportowe, kluby fitness, baseny czy siłownie – wszystkie te miejsca mają jedną cechę – o pewnej porze drzwi zostają zamknięte i trzeba wracać do domu. Ćwicząc na powietrzu nie musisz się przejmować żadnymi ograniczeniami – zyskujesz ogromną swobodę wyboru, nie tylko miejsca treningowego, lecz także i czasu, w jakim ma się ten trening odbyć.
Przymusowa kwarantanna, która została na nas nałożona na początku pandemii, rzuciła się znacznym cieniem na wszelką aktywność fizyczną. W pewnym momencie trzeba było zrezygnować nawet z jazdy po lesie oraz z wycieczek górskimi szlakami. Po takim czasie izolacji i konieczności chodzenia w maseczkach zasłaniających nos i usta, organizm człowieka jest spragniony dostępu do tlenu bardziej niż zwykle. Nic tak doskonale nie dotlenia każdej komórki w ciele, jak intensywny trening na świeżym powietrzu.
Regularne wizyty na siłowni wymagają dużego samozaparcia. Trzeba bowiem dojechać do klubu, a korki w godzinach szczytu na ulicach polskich miast nie zachęcają do podróży. Na pocieszenie można powiedzieć, że trening pod chmurką wymaga jeszcze więcej mobilizacji. Aktywność niezależnie od pogody, zarówno w piekącym słońcu, jak i w siarczystym mrozie pozwala wzmocnić silną wolę, co przełoży się na większe poczucia własnej wartości.
Warto zdawać sobie sprawę z tego, że nie każde miejsce na powietrzu będzie dobre do treningu. Wszelkiej aktywności fizycznej lepiej jest unikać w miastach, gdy stan powietrza pozostawia wiele do życzenia. Najbezpieczniej, zwłaszcza w zimie, jest wyjechać poza miasto. Górskie ścieżki, leśne trakty – to idealne miejsca do zrealizowania treningu.
Witamina D jest bardzo ważna dla prawidłowego funkcjonowania organizmu! Dzięki promieniowaniu słonecznemu nasz organizm przyjmuje ją w większym stężeniu. Pamiętaj, że niedobór witaminy D może powodować wiele przykrych następstw dla zdrowia. Bóle głowy, niedobory fosforu czy osłabiona odporność, to tylko niektóre z nich!
