Czy każdy powinien korzystać z sauny?

Sauna zazwyczaj przywodzi na myśl pozytywne skojarzenia. Rzeczywiście, pobyt w tym prozdrowotnym miejscu w normalnych okolicznościach z pewnością przynosi mnóstwo korzyści. Zdarza się jednak, że wizyta w saunie może również zaszkodzić, wobec czego warto wiedzieć, kiedy lepiej omijać ją szerokim łukiem.

Rodzaj sauny ma niebagatelne znaczenie, jeśli chodzi o grupę docelową. Aktualnie rozróżniamy cztery typy. Najbezpieczniejsza dla osoby początkującej będzie zdecydowanie sauna parowa, znana także jako łaźnia rzymska. Temperatura w jej wnętrzu wynosi przeważnie 45-65°C, a duża wilgotność (ok. 40-65%, a nawet nieco wyższa) znacząco ułatwia oddychanie. Sauna sucha (tzw. fińska) to już miejsce skierowane bardziej do koneserów saunowania, o czym najlepiej świadczą liczby – temperatura wahająca się w przedziale 90-110°C przy niewielkiej wilgotności 5-10%. Osobom ze zbyt tłustą cerą zaleca się natomiast wizytę w saunie mokrej, która z temperaturą wynoszącą 75-90°C i wilgotnością 20-35% pomoże m.in. w zwalczaniu łojotoku.

Nie można oczywiście pominąć oferty przeznaczonej dla miłośników nowoczesnych technologii. W działającej na podczerwień saunie infrared uświadczymy co prawda temperatury na poziomie zaledwie 50°C, ale dzięki promieniom nieustannie działającym na skórę podczas naszego pobytu okaże się ona nie mniej skuteczna od pozostałych. Co ważne, z powodzeniem mogą korzystać z niej zarówno dzieci, jak i osoby starsze, które z kolei nie powinny odwiedzać sauny suchej, parowej czy mokrej.

Pomimo widocznych różnic temperatur oraz wilgotności, wszystkie wymienione rodzaje mają ze sobą wspólną cechę – pozytywny wpływ na zdrowie. Pobyt w dowolnej saunie usprawni pracę układu krążenia, wzmocni serce, a także korzystnie wpłynie na ogólną odporność naszego organizmu. Może być też nieoceniony dla tych, którzy po wyczerpującym dniu pragną zaznać chwili relaksu i wyciszenia. Dodatkowo przyspieszy metabolizm – podczas jednorazowego seansu na saunie suchej lub infrared można wypocić nawet do 300 kalorii! Łaźnia rzymska będzie natomiast idealnym miejscem dla sportowców. Nie tylko dostarczy niezbędnej energii, ale również poprawi wydolność, co pozwoli na osiąganie lepszych rezultatów. Może być również pomocna dla tych, którzy walczą z trądzikiem – w tym przypadku należy uprzednio skontaktować się ze specjalistą. Sauna na podczerwień jest z kolei przeznaczona przede wszystkim dla osób borykających się z dolegliwościami takimi jak ból kręgosłupa, dyskopatia czy stan pourazowy narządu ruchu. Jak widać jest w czym wybierać i każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.

Granica pomiędzy prozdrowotnym a szkodliwym działaniem sauny jest jednak bardzo cienka. Pamiętajmy, by nie korzystać z niej podczas przeziębienia. Wysoka temperatura przyczyni się co prawda do śmierci chorobotwórczych bakterii i wirusów, ale spowodowane nią osłabienie organizmu może okazać się katastrofalne w skutkach. Regularne uczęszczanie na saunę ma na celu jedynie zapobiegnięcie wszelkiego rodzaju infekcjom, a nie ich leczenie. Wizyty w miejscach o tak pokaźnej temperaturze odradza się również osobom cierpiącym na problemy z układem krążenia. Uważa się, że bezpieczna jest dla nich tylko sauna na podczerwień, aczkolwiek dla uzyskania całkowitej pewności warto zaczerpnąć wiedzy u doświadczonego lekarza. Podobnie, jak w przypadku wszelkich innych problemów zdrowotnych: cukrzycy, chorób zakaźnych, padaczki, chorób nowotworowych, dolegliwości nerek, wątroby, płuc czy infekcji oczu.